Eric Boullier w wywiadzie dla włoskiego Autosprintu zdradził, że ekipa Renault cały czas jest w posiadaniu Genii Capital, a nie nowego sponsora tytularnego, Lotusa.
W ostatnim czasie w mediach przewijało się wiele scenariuszy zaangażowania się Grupy Lotus w ekipę Renault. W ubiegłym roku Genii Capital Gerarda Lopeza odkupiło 75 procent udziałów ekipy od Renault. Dzisiaj Boullier potwierdza, że zespół jest w 100 procentach własnością luksemburskiej spółki.„Renault postanowiło ponownie skoncentrować się na swoich zasobach F1 i sprzedało pozostałe 25 procent akcji Genii Capital” mówił Boullier.
Szef Roberta Kubicy przyznał także, że długoterminowa współpraca sponsoringowa z Lotusem jest ważna dla zespołu i może w przyszłości prowadzić do tego, że firma Lotus Cars zostanie udziałowcem.
W tym samym wywiadzie Boullier potwierdził, że R31 zadebiutuje na torze w Walencji 1 lutego, jednak nie był w stanie zapewnić, że auto będzie wyposażone w system KERS od Magneti-Marelli.
Zdradzono także, że grupa 25 inżynierów, pracujących dla Protona (właściciela Grupy Lotus) zostanie wysłana na dwuletni „staż” w zespole F1.
„To dobry sposób na pozyskanie świeżych pomysłów i nowego spojrzenia” dodawał Boullier.
19.01.2011 09:57
0
Gienia plus "carskie" ruble powinien dodać...Zawsze byłem za przejściem Kubicy do Renault, ale to co pozostało po tym fantastycznym zespole to sterta śmieci. Briatore chciał wygrywać, walczyć (nie zawsze uczciwie) ale to było jego głównym celem ;-)) wygrywać, zdobyć sławę a dopiero potem pieniądze. Natomiast ten obecnie panujący tzw. biznes w końcu wykończy F1. Zjawiska zachodzące w tej "dyscyplinie sportu" dowodzą wszechobecnej patologii zwanej chciwość. Zyski, oto co przyświeca Lopezowi. Na rywalizację sportową, technologiczną zdaje się już nie ma miejsca.
19.01.2011 10:03
0
1. dziarmol@biss tak bedizemy mogli mowic po sezonie 2011, poki co ladnie wywiazali sie z obietnic. A kasa zawsze byla w F1... nie wiem po co tyle sie nad tym rozwodzic.
19.01.2011 10:03
0
Renault postanowiło ponownie skoncentrować się na swoich zasobach F1 i sprzedało pozostałe 25 procent akcji - chba wyzbyc się już do końca zespołu i zostawic tylko silniki
19.01.2011 10:05
0
Mam pytanie jak. Jak dobry KERS miała renówka?? Wiem że McLaren i ferrari miały lepszy ale o ile lepszy??
19.01.2011 10:05
0
1.dziarmol@biss nie przesadzaj jeszcze nic na temat tego "nowego" team'u!!!! a może to że jest lotus w tym zespole wniesie duża ilośc gotówki na bolid?! nic nie wiadomo wszystko sie okaże sie podczes pierwszego wyścigu 13 marca 2011 (nie wierze aby testy przedsezonowe odzwierciedlały formę bolidów) ;)
19.01.2011 10:15
0
@5. kedar9315 myślę że po pierwszym wyścigu też nie będziemy wiedzieć zbyt wiele w tamtym roku w pierwszym wyścigu był dublet Ferrari a nie mieli najlepszego bolidu potrzeba kilku wyścigów aby poznać rozkład sił ;)
19.01.2011 10:15
0
2. kempa007 Pewne symptomy są już zauważalne ;-)) Pietrow..
19.01.2011 10:23
0
A mnie się podoba pomysł z inżynierami... może wśród nich znajdzie się jakiś geniusz, który nie mógł wcześniej rozwinąć skrzydeł... trzymam za to kciuki:)
19.01.2011 10:47
0
Może to i lepiej . Przynajmniej wiadomo , kto za co odpowiada .... A Proton niech płaci ... za reklamę !?
19.01.2011 10:49
0
@5, @6 - kto jest szybki na testach, będzie też szybki w sezonie! Cudów nie ma! Drobne wahania formy zawsze mogą się zdarzyć, ale czołowe zespoły już będzie widać po testach. Kluczową sprawą jest jakaś nowinka techniczna, która pomaga omijać przepisy i daje przewagę na samym początku. Potem reszta zgapia i wprowadza u siebie, ale to zawsze trwa. Przykładem jest F-duct Renault. Świetny, ale bardzo spóźniony. Z wypowiedzi Boulliera wynika, że R31 ma zdecydowanie lepsze parametry (na papierze, po próbach w tunelu) niż R30 z końcem sezonu 2010. Tylko pytanie: co zdziałały inne zespoły? Bywa z tym różnie, ale czołówka zawsze trzyma wysoki poziom, co jednak nie gwarantuje sukcesu, bo kazdy stara sie poprawić osiągi bolidu w porównaniu z ubiegłorocznym. Pożyjemy, zobaczymy. Jeszcze tylko niecałe 2 tygodnie!
19.01.2011 10:53
0
7. dziarmol@biss Lopez to madry gosc, Rosjanin w zespole to czyste zloto i wbrew pozorom moze jeszcze zaskoczyc, tym bardziej ze jak na debiut mial wysoko poprzeczke postawiona przez Kubice.
19.01.2011 10:58
0
A mnie niepokoi ten staż 25 inżynierów podesłanych przez Protona. Czy oni bedą zaliczani do ilości pracowników zespołu? Bo na to są chyba jakieś limity. Skoro mają swoich sprawdzonych inżynierów zastepować żółtodziobami, to jak dla mnie to raczej dobrze nie wróży.
19.01.2011 11:08
0
12. patrolek23 limity sa poki co na ekipy, ktore jezdza wraz z ekipa na wyscigi. W fabryce mioze pracowac ichile dusza zapragnie z tego co pamietam.
19.01.2011 11:13
0
12. patrolek23 luz - w razie czego powiedzą ze to stażysci z bezrobocia :) w F1 chodzi o to kto i jak potrafi omijać przepisy
19.01.2011 12:47
0
@11. kempa007 - Masz dużo racji, ale (podobnie jak dziarmol@biss - jeśli się nie mylę) obawiam się nie tyle o czystość tego złota, ale o czystość zagrań we współzawodnictwie KUB i PET. U schyłku sezonu było kilka zdarzeń dosyć dwuznacznych. Czy w garażu będzie jakiś pułkownik?
19.01.2011 13:56
0
11. kempa007 czyste złoto to dostał Mercedes za 4 miejsce w generalce. Rożnica między 10 a 11 miejscem to chyba 20 mln zielonych. Ile więc faktycznie zyskało Renault na zatrudnieniu pay-drivera?
19.01.2011 14:24
0
miedzy 4 a 5 miejscem jest mniejsza roznica. HRT i tak nich sie cieszy ze dostalo cos, bo jeszcze nie tak dawno nic by nie dostalo. O zlocie to mowie dla Lopeza, ktory sobie otwiera drzwi do innych biznesow w regionie, a co za tym idzie takze i potencjaklnych sponsorow ekipy F1.
19.01.2011 15:28
0
12. patrolek23 w jednym z wywiadów Boulier mówił,że nie obawiają się przekroczenia limitu wydatków.Zatrudnienie tylu nowych ludzi ma być wg niego zrekomesowane tym,że wiele komponentów do bolida,które wcześniej dostarczały zewnętrzne firmy,teraz bedą robione przez ich ludzi z Estone co wyrażnie ma obniżyć koszty.więc nie boją asię przekroczenia limitów. PS Dla wszystkich zainteresowanych nowymi kaskami Alonso i Massy na sezon 2011..Na portalu F1zone.pl są bardzo dobrej jakości ich zdjęcia w różnych ujęciach.
19.01.2011 17:37
0
@uran - wg mnie decydujące znaczenie będzie miało przystosowanie się do nowych opon. Zespół który lepiej to zrobi ma przed sobą 5-6 GP dominacji.
19.01.2011 18:09
0
Może okaże się, że Lotus to taki Brawn GP z 2009? I nawet Petrov nie będzie miał problemu z miejscem na podium w każdym GP? ...... he. hee....
19.01.2011 18:30
0
@20 obyś miał racje:)
19.01.2011 18:42
0
Coś mnie się wydaje że tych 25 inżynierów to żaden starz ale replacement za tych których prawdopodobnie stracili z tytułu wyjścia Renault z teamu (tylko nikt o tym głośno nie mówi).
19.01.2011 18:45
0
Może tych 25 inżynierów ma składać bolid Rosjaninowi :D
19.01.2011 18:48
0
@20. saint77 - może być - tylko wolałbym by Lotus Renault GP było tak konkurencyjne w 2011r., jak RBR z ubr., ale wtedy Robert byłby MŚ już przed przerwą wakacyjną, a to nie spodobałoby się z pewnością Berniemu ;-)
19.01.2011 19:30
0
@11. kempa007 - przepraszam za małe wtrącenie, ale czy to oznacza, że kiepską i fatalną jazdę Petrova (za wyjątkiem ostatniego wyścigu :)) można usprawiedliwić presją, która była spowodowana obecnością jego kolegi-partnera dysponującego lepszym kalibrem wyścigowym?
19.01.2011 19:45
0
nie ma info że 1 dnia robert poprowadzi bolid ;p
19.01.2011 20:01
0
jak powiedział Alison odnośnie konstrukcji R31 "wybraliśmy drogę która jest odważna aż do granic" mam nadzieję, że to dobra droga;)
19.01.2011 20:01
0
26. matey89 2 podaje je servis automoto365.com,na tej stronie jest właśnie to infon o Kubicy tylko ,ze jest w języku francuskim.Servis ten podaje ,ze to jest potwierdzone ,przez Estone.
19.01.2011 22:39
0
@24. Niespokojny - wtedy Berni prawdopodobnie poszedłby do Buliona i można by się spodziewać takiej gadki: "No zróbcie coś do ku..y nędzy z tym Polakiem bo mi cały plan finału sezonu GP popsuje. Nie wiem, zamieńcie mu skrzydła z Petrovem, pozmieniajcie mu ustawienia, załóżcie opony odwrotnie czy coś...." A Bulion mu odpowie: " Berni, ale z tym jest mały problem bo my już tak robimy od kilku wyścigów bo mamy instrukcje od wschodnich sponsorów, ale Robertowi coś to nie przeszkadza i wygrywa tak czy inaczej....." he.. he....
20.01.2011 09:10
0
@ 29. saint77 - Ładne. ;-)))
20.01.2011 12:29
0
Wyraźnie skłaniam się ku diagnozie @dziarmola z zastrzeżeniem @kempy, z resztą pisałem już o tym. Jeśli w 2011nie znajdą się w ścisłej czołówce i za sukcesem sportowym nie popłyną pieniądze, pan Lopez zawinie biznes prędzej niż nam się wydaje. Jest bowiem jak napisał @dziarmol i co jest także moją hipotezą i diagnozą. Sukces sportowy to środek do osiągnięcia celu finansowego i za długo na ten sukces to Geni Capital pracować nie będzie. W przypadku Flavio tak chyba nie było. Dlatego, jak twierdzi red.kempa007 ten rok będzie decydujący w ocenie działąń pana Lopeza, co nie zmienia faktu, że jest jak dziarmolu powiedział. Kasa>sport. Zgadzam się z kempą007, że kasa zawsze była, mam tylko wrażenie, że proporcje i priorytety się niebezpiecznie dla przyszłości tego sportu zmieniły. Tak, że trochę warto się porozwodzić, tym bardziej, że czas po temu odpowiedni z racji wszechobecnych ogórków;;;)))) A czy Rosjanin to czyste złoto, kwestia do dyskusji - zależy, ile kasy za nim stoi. Pozdr! Pozdr!
21.01.2011 09:44
0
Witam. Trochę zapóźniony jestem w wyrażeniu swojej opini. Mnie nieco zastanawia 100% własnośc zespołu przez grupę Lopeza, tzn nie zastanawia to że tak jest ale że byc może są tu poukrywane pewne interesy. Zastanawiam się głęboko czy tak w ogóle zespół Renault nie jest pewnego rodzaju "cichą" spółką Berniego. Kiedy bowiem się nad tym zastanowic i pogrzebac głębiej to są tu spore niejsności. Lopez jak wiadomo kasę na zakup udziałów w teamie uzyskał od Antonowa czyli od SNORAS BANKU, wszystko odbywało się w tym samym czasie co przejmowanie udziałów w SAAB przez Antonowa poprzez udziały w SPYKER. Kiedy tamta transakcja została zablokowana przez FBI i Antonowa usunięto ze SPYKER to nagle pojawiła się oferta że tę transkację zamknie Bernie &Company. Tak więc sądzę poprzez pewne pośrednie fakty, iż w ten czy inny sposób zespół Renault ma "opiekę" samego naczalstwa w F1. Kolejna sprawa to sprzedanie tych 25% udziałów. Miało byc tak że udziały te miały byc przejęte przez malezyjski PROTON, no i proszę jest ... Lopez !!!. Mniemam że jednak jest tu robiony inny deal polegający na tym że PROTON jest cichym udziałowcem Genii Capital i kto wie czy zobowiązania Lopeza do spłaty długu wobec Antonowa nie zostały właśnie przejęte przez Malajów. Byc może żeby rosyjskiego niedźwiedzia nie drażnic do końca, jednym z punktów dopięcia transakcji jest pozostawienie na kolejny sezon Pietrowa czyli zostawiamy kierowcę i zgadzamy się na umowę przejęcia udziałów. Oczywiście jest zapewne możliwy też wątek z Putinem jako "utajonym" sponsorem w zespole ale póki co zupełny brak dowodów że tak jest istocie. W każdym bądź razie, zbliżający się sezon będzie kluczowym dla istnienia zepołu Lotus Renault a poniekąd dalszej przyszłości Roberta oraz kierunku w jakim zmierza cała Formuła1. Oczywiście wyrażona opinia jest tylko i wyłącznie moją. Pozdrawiam
21.01.2011 13:20
0
@roko-jesteś bezkonkurencyjny w tych analizach przepływu kapitału. Pozostaje mi satysfakcja, że dochodzimy innymi drogami do podobnych konkluzji. Duży szacunek. Pozdrawiam
22.01.2011 23:02
0
32. roko Jestem pod głębokim wrażeniem ;-)) pozd.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się